Majka |
Wysłany: Nie 20:32, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
Hehe... moja babcia tak miała. Moja babcia szła przez rynek. Idzie, idzie, idzie i idzie. Nagle widzi jakieś pięć metrów przed sobą stragan. Nie taki zwykły stragan... . Z OBRUSAMI! I tak już, już widziała obrus najładniejszy z takim wielkim kwiatkiem i winogronami. Ponieważ nie widziała takich więcej na tym straganie, pomyślała, że to ostatni i przyspieszyła kroku. Nagle przed nią wpycha się jakach stara baba i bierze ten obrus w rękę, ogląda i mówi do sprzedającej
-Weź mi ten obruz schowaj, później po niego przyjdę. Dobrze?
Widać było, że stara baba i sprzedawczyni się znają to schowała jej ten obruz powiedziała, że
-Dobrze pani Weroniko.
Ponieważ byłam z babcią (moją) to wszystko widziałam. I Ashley Nie jestem pewna czy ,, ham" jest tu potrzebne, ale ja cie rozumiem .
WSZYSTKIE IMIONA I NAZWISKA WYKORZYSTANE W TYM POŚCIE SA PRZYPADKOWE I NIE MAJĄ ZNACZENIA DLA TREŚCI. |
|